Autor |
Wiadomość |
|
zdzich
Członek Veteran
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 1821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z zadupia obok Nowego Sracza
|
Wysłany: Czw 22:08, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo skoczył za kszak....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
El_Wodzu
>>Boski Admin<<
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 22:09, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trool
>>GuRu Czlonkow<<
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 2828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy S(r)acz
|
Wysłany: Czw 22:15, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
El_Wodzu
>>Boski Admin<<
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 22:18, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trool
>>GuRu Czlonkow<<
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 2828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy S(r)acz
|
Wysłany: Czw 22:27, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
El_Wodzu
>>Boski Admin<<
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 22:27, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trool
>>GuRu Czlonkow<<
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 2828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy S(r)acz
|
Wysłany: Czw 22:37, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babcia Juzia
Nadczlonek
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:28, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trool
>>GuRu Czlonkow<<
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 2828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy S(r)acz
|
Wysłany: Czw 23:29, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich
Członek Veteran
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 1821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z zadupia obok Nowego Sracza
|
Wysłany: Pią 8:52, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko zawieszonych gaciach pojawił....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babcia Juzia
Nadczlonek
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:22, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko zawieszonych gaciach pojawił się pierwszy wiosenny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trool
>>GuRu Czlonkow<<
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 2828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy S(r)acz
|
Wysłany: Pią 10:46, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko zawieszonych gaciach pojawił się pierwszy wiosenny ślimak, który spiesząc
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
ELEKTRO
Poborowy
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 12:23, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko zawieszonych gaciach pojawił się pierwszy wiosenny ślimak, który spiesząc szybkim krokiem niczym...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trool
>>GuRu Czlonkow<<
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 2828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy S(r)acz
|
Wysłany: Pią 12:24, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko zawieszonych gaciach pojawił się pierwszy wiosenny ślimak, który spiesząc szybkim krokiem niczym huragan gnał na
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
ELEKTRO
Poborowy
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 13:16, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego pieknego poranka, kanarki ćwierkały, a psy się ruchały gdy nagle z podziemi wyskoczył kret i jak Dżul James paląc cygaro i pijąc martini z gruszek wskoczył do wanny pełnej ognistej whisky, na nieocheblowaną deskę którą podłożył mu czerwony kapturek szybko spieprzajacy do lasu. Staszek szybki jest powiedzał do nadchodzącego leśniczego z drewnianą laską u boku, a na ramieniu powiewał mu lśniący różowy bicz, który siał postrach wśród rozpierzchajacych sie gumowych ślimaków chcących opanować kefeterie smierdzacego kurczaka. "Bycza krew" bo mu się strasznie srać zachciało więć nie namyślając się długo podrapal sie w ucho i pobiegł w te pedy do wanny gdyz zupa byla za slona i indyki zaczeły nisko latać. Tymczasem na nisko zawieszonych gaciach pojawił się pierwszy wiosenny ślimak, który spiesząc szybkim krokiem niczym huragan gnał na pierwszy w...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|